Wywiady

Karolina Makaruk: dziewczyny bardzo mi pomagają

Zgodnie z zapowiedzią kontynuujemy cykl wywiadów z naszymi siatkarkami. Tym razem przeprowadziliśmy rozmowę z przyjmującą Łaskovii, Karoliną Makaruk, która wróciła do naszego zespołu po sześcioletniej przerwie. Gorąco zapraszamy do lektury.

Jesteś jedną z zawodniczek z najmniejszym doświadczeniem ligowym w drużynie. Czy brak doświadczenia bardzo przeszkadza na boisku? Jak układa Ci się współpraca z bardziej doświadczonymi koleżankami?

Przyznaję, że zdarza mi się czasami nieodpowiednio ustawiać w obronie, źle skoczyć do bloku czy atakować na siłę zamiast trochę pomyśleć przy siatce. Widzę jednak, że systematyczne treningi naprawdę dużo mi dają. Mam nadzieję, że z czasem uporządkuję swoją grę i nabiorę więcej pewności siebie. Dziewczyny bardzo mi pomagają, często udzielają rad, nie tylko na treningach, ale również w trakcie meczów.

Występowałaś w naszym zespole kilka lat temu, w sezonie 2008/2009. Teraz, po 6 latach, ponownie możemy Cię oglądać w barwach Łaskovii. Opowiedz jak przez ten czas wyglądała Twoja siatkarska przygoda?

Po przygodzie z trzecią ligą nie miałam już więcej okazji uprawiać siatkówki profesjonalnie. Dwa razy w tygodniu trenowałam z drużyną łódzkiego AZS-u, grałam również w rozgrywkach akademickich. W sezonie 2013/2014, podczas pobytu na Erasmusie, uczęszczałam na treningi drużyny niemieckiej ligi okręgowej.

Jak ocenisz różnice pomiędzy rozgrywkami II i III ligi?

Poziom gry w drugiej lidze jest na pewno wyższy niż w lidze trzeciej. Wszystko wydaje się być niezwykle profesjonalne, są sędziowie liniowi, dziewczynki do podawania piłek – tak jak w telewizji. Cieszę się, że dostałam kiedyś szansę grania w trzeciej lidze, jeszcze bardziej jednak doceniam możliwość wystepowania na drugoligowych parkietach.

Co uważasz za swoje najmocniejsze strony, a nad jakimi elementami musisz najmocniej pracować?

Myślę, że całkiem dobrze radzę sobie w przyjęciu i w ataku… na czystej siatce (śmiech). Na pewno muszę skupić się nad poprawą bloku, bo tego niestety nie mam w ogóle oraz nad precyzją ataku.

W trakcie wakacji mogliśmy oglądać Cię na boiskach plażowych, występowałaś m.in. w rozgrywkach Wakacyjnej Ligi Siatkówki Plażowej w Łasku, gdzie zajęłaś pierwsze miejsce w rankingu zawodniczek. Jakie wrażenia po turnieju? Czy za rok również weźmiesz udział w rozgrywkach?

Rozgrywki w Łasku zorganizowane były na bardzo wysokim poziomie. Z wielką przyjemnością brałam w nich udział, nie opuściłam przy tym żadnego turnieju. Muzyka, grill, ciekawe nagrody, konkursy oraz miła rodzinna atmosfera przekonały mnie na tyle, że z przyjemnością wystartuję w rozgrywkach również w przyszłym roku.

Jakie elementy gry w siatkówkę plażową najbardziej pomagają w grze na hali? Być może są też takie, które w niej przeszkadzają, jeśli tak to jakie?

Na pewno szybkość, dokładność i dobre przyjęcie. W siatkówce plażowej trzeba skupić sie w dużej mierze na tych elementach, które potem z powodzeniem można wykorzystać w grze na hali. Z kolei przyzwyczajenie do plasowania piłek i brak możliwości odbijania piłki palcami utrudnia tę grę, zwłaszcza na pierwszych treningach po zakończeniu sezonu plażowego.

Czy masz jakiegoś siatkarskiego lub sportowego ulubieńca, na którym się wzorujesz?

Podziwiam sportowców za to, że poświęcają się dla sportu, nie mam jednak konkretnego ulubieńca. Ostatnimi czasy wzoruję się na dużo bardziej doświadczonej i utytułowanej koleżance z drużyny – Agnieszce, która bardzo profesjonalnie podchodzi do gry i treningów. Zarówno podczas sezonu plażowego, jak i teraz na hali niesamowicie motywuje mnie do ciężkich treningów i dążenia do jak najlepszej formy, a nie poddawania się po dwóch nieudanych zagraniach.

Jaki jest Twój największy siatkarski sukces?

Pierwsze miejsce w rozgrywkach łódzkich liceów (Licealiada 2007/2008) w siatkówkę plażową, gdzie zagrałam w parze z siostrą Agnieszką.

Jakie jest Twoje największe siatkarskie marzenie?

Móc grać w siatkówkę jeszcze wiele długich lat.

Kliknij by skomentować

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Na górę